Zamieszanie z Techlandem oraz Dying Light 2. Firma dementuje plotki odnośnie Microsoftu
Techland zostaje przejęty przez Microsoft? Produkcja Dying Light 2 zagrożona? Kilka dni temu media growe zostały podgrzane do granic możliwości.
Konflikt wewnątrz studia
Techland zostaje przejęty przez Microsoft? Ta plotka od kilku miesięcy pojawia się w mediach branżowych. Jednakże burza zaczęła się kilka dni temu od artykułu Mateusza Witczaka w portalu polskigamedev.pl. Rozmawiał on anonimowo z kilkoma pracownikami Techlandu. Według jego rozmówców w filmie nie dzieje się zbyt dobrze, a sama gra jest w „rozsypce”:
– Jest, k***a, totalna rozsypka. Kierunek fabularny, kierunek gameplayowy, non stop zmieniają się fundamentalne reguły mechanik. Morale leżą, bo oni (szefostwo – dop. red.) absolutnie nie mają pojęcia, co robią. Dezorganizacja na najwyższych szczeblach jest żenująca, dalej nie wiadomo, czym ta gra ma być. Inne zespoły na rok przed premierą się martwią, czy naprawią bugi. My nie mamy nawet vertical slice’a!
„Vertical slice” w żargonie twórców gier określa fragment lub wycinek gry, który pokazuje się akcjonariuszom jako dowód, że produkt jest warty ich pieniędzy. Co to oznacza dla projektu takich rozmiarów jak Dying Light 2? W praktyce, że nie ma szans na to, żeby gra się ukazała w 2020. To nie jedyne problemy o jakich mówią rozmówcy dziennikarza.
Anonimowo rozmówcy wskazują, że pomiędzy Chrisem Avellone (projektant takich gier jak Fallout: New Vegas czy Planescape: Torment). a resztą ekipy doszło do konfliktu jeśli chodzi o świat przedstawiony. Podobno większość jego pomysłów nie pasowała do mechanik gry i wylądowała w koszu. Dodatkowo dyrektor kreatywny Adrian „Pyza” Ciszewski jest jednym z głównych prowodyrów wszelkich zgrzytów w tym temacie. Zyskał on miano „Ewangelisty”, albowiem ma on pouczać wszystkich na temat projektu. Do tego jest określany jako „pracoholik” i wymaga tego samego od innych.
Zarząd zaprzecza oskarżeniom
W trakcie wypytywania pracowników Techlandu otrzymali oni e-maile od działu PR. Ostrzegano w nim przed kontaktem z dziennikarzami, albowiem twórcy w swoich umowach mają wyraźnie zaznaczone, że od rozmowy z mediami jest dział wizerunkowy. Witczak skonfrontował anonimowe oskarżenia z nadawcami wiadomości czyli Olą Sondej i Krzysztofem Sazonem. Ci odpowiedzieli na wszystkie zarzuty.
Głos zabrał także Chris Avellone. Zaprzecza jakoby jego pomysły były „niepotrzebne” i lądowały w koszu. Doskonale rozumie konieczność stałego modyfikowania pewnych założeń i potwierdza, że jest to naturalne przy tego typu grach. Chwali także współpracę z polskim wydawcą:
Lubię pracować nad Dying Lightem 2 i lubię pracować z Techlandem. Oczywiście, że omawialiśmy poszczególne elementy projektu i oczywiście, że zmieniał się on podczas kolejnych iteracji… ale to normalna część każdego procesu tworzenia.
Zaprzecza też, że miał jakiekolwiek konflikty z Ciszewskim. Z kolei Bartosz Kulon, główny programista gry zachwala współpracę z Ciszewskim i podkreśla, że jest „pełnym profesjonalistą, który umie słuchać”. Co do stanu gry oficjalni rozmówcy podkreślają, że Dying Light 2 jest obecnie „szlifowany”. Co prawda wymaga sporego nakładu pracy, ale jest to naturalny proces przy produkcji tej wielkości. Z kolei specjalistka od PR twierdzi, że Vertical Slice był gotowy już 4 lata temu, a w tym momencie nową produkcję od Techlandu można przejść od początku do końca.
Techland zostaje przejęty przez Microsoft?
Od 2019 roku słychać pogłoski, że Techland ma wejść na giełdę, jednakże firma nie podejmowała kroków w tym kierunku. Jednakże na początku marca Paweł Marchewka, prezes Techland SA zaprzeczył doniesieniom. Poinformował, że debiut giełdowy możliwy jest po premierze „Dying Light 2”:
„Na pewno po wydaniu ‘Dying Light 2’ będzie taki okres, kiedy tego skupienia będzie mniej i wtedy możemy te różne opcje rozważyć – jeżeli będziemy chcieli się tak mocno rozwinąć, z tak dużymi projektami i tak dużą liczbą projektów, która przekroczy nasze możliwości finansowe to jednym z ciekawych rozwiązań jest giełda”.
Zaczęły się szerzyć plotki, że Techland może mieć kłopoty finansowe, a pod koniec 2019 roku pojawiła się informacja, że Microsoft szuka w Polsce studia, które mógłby przejąć. Wielu dziennikarzy przypuszczało, że gigant z Ameryki nie będzie szukał „płotek” i spróbuje zakupić duże studio.
Jednakże przedstawiciele Techlandu podkreślają, że są niezależnym developerem i wydawcą. I nie mają zamiaru tego zmieniać:
Jesteśmy niezależnym developerem i wydawcą. Nie zostaliśmy przejęci przez innego wydawcę, a Dying Light 2 ukaże się na PC, Xboxa One i PlayStation 4. Codziennie dbamy o to, aby naszym pracownikom było z nami jak najlepiej i chcieli się wraz z nami rozwijać. Jesteśmy dumni z tego, że wielu z nich na lata wiąże swoją karierę zawodową właśnie z Techlandem. Wierzymy, że dzieje się tak, m.in. ze względu na dobrą atmosferę pracy w zespole.Wspomniany tekst zawiera różnorodne opinie – zarówno naszych pracowników, jak i osób anonimowych. Niezależnie od wydźwięku i autora, każda z zawartych informacji jest dla nas w równym stopniu ważna i obecnie troskliwie analizujemy wszystkie podjęte wątki.