Publicyści oraz redaktorzy najsłynniejszego czasopisma dotyczącego gier wideo potwierdzili, że zostali zwolnieni z pracy. Nie wiadomo co dalej z CD-Action.
Redakcja CD-Action otrzymała wypowiedzenia
Wczoraj po godzinie 12 na stronie głównej CD-Action pojawiła się informacja, że pracownicy otrzymali wypowiedzenia. Treść całego newsa była krótka:
To najtrudniejszy news, jaki piszę w życiu. Zgadza się – dostaliśmy wypowiedzenia. Nie wiemy, co z przyszłością CD-Action. Póki będziemy mogli, póty dostarczać będziemy Wam wieści o grach i nasze opinie – zarówno tu, jak i w magazynie. Najważniejsze: CD-Action 06/2020 WŁAŚNIE SIĘ DRUKUJE I BEZ ZMIAN POJAWI SIĘ W KIOSKACH JUŻ 5 MAJA. Wiele wskazuje, że przed nami zupełnie nowy rozdział. Co przyniesie, tego nie wie nikt. Z naszej strony chcemy podziękować za wszystkie lata, które z nami spędziliście. Jesteście najlepsi!
PS Potrzebujemy teraz dużo ciepełka od Was. Jesteście dla nas jak rodzina 😉
Sprawa poruszyła społeczność graczy oraz serwisy gamingowe. CD-Action ukazuje się nieprzerwanie od 1996 roku i dla wielu jest wyznacznikiem dzieciństwa. Rozżalenia nie kryje jedna z autorek czasopisma 9kier, która stwierdziła na swoim FB, że przez 8 lat zatrudniano ją na „umowie śmieciowej”:
Osobiście – jako osoba, której nigdy nie zaproponowano etatu, od 8 lat zatrudniona na śmieciowej umowie – nie dostałam wypowiedzenia (o całej sytuacji dowiedziałam się od enkiego) ani odprawy. Oznacza to, że kiedy tylko przestaną ukazywać się kolejne numery (na pewno powstanie przynajmniej jeden poza tym, który 5 maja trafi do kiosków), zostanę na lodzie bez źródła utrzymania i bez odprawy. Tak wydawnictwo odpłaciło mi za 8 lat pracy i poświęcenia.
To jeszcze nie koniec?
Redakcja CD-Action otrzymała wypowiedzenia, jednak to nie koniec projektu. Jak poinformowano na swoim oficjalnym Facebooku, czasopismo nie znika z rynku. Autorzy mają różne okresy wypowiedzenia, a praca nad kolejnymi numerami, będzie kontynuowana. W ciągu najbliższych miesięcy niemiecki wydawca Bauer zadecyduje o losie czasopisma. Podobny los spotkał czasopismo „PC Format”
