Apple potwierdza, że opóźnienie w premierze nowych iPhone’ów jest prawdziwe. Nie zobaczymy nowych telefonów od amerykańskiego producenta we wrześniu.
Opóźnienie w premierze nowych iPhone’ów
Apple potwierdziło, że planuje wypuścić swoje nowe iPhone’y nieco później w tym roku. Wall Street Journal poinformował na początku tego roku, że Apple opóźnił masową produkcję swoich nadchodzących telefonów iPhone o około miesiąc. Firma Qualcomm (amerykańskie przedsiębiorstwo informatyczne) także zasugerowała również opóźnienie iPhone’a na początku tego tygodnia, podkreślając „częściowy wpływ opóźnienia wprowadzenia globalnego flagowego telefonu 5G” na jego prognozy na czwarty kwartał. Oficjalne potwierdzenie tego stanu rzeczy usłyszeliśmy od dyrektora finansowego Apple:
W zeszłym roku rozpoczęliśmy sprzedaż nowych iPhone’ów pod koniec września, w tym roku spodziewamy się, że dostawa będzie dostępna kilka tygodni później
– powiedział dyrektor finansowy Apple Luca Maestri

Maestri nie ujawnił, dlaczego tegoroczna dostawa iPhone’a jest opóźniona lub ograniczona, ale pogłoski o opóźnieniu iPhone’a krążą od miesięcy. Apple zazwyczaj ujawnia coroczne odświeżanie iPhone’a we wrześniu i rozpoczyna wysyłkę urządzeń przed końcem miesiąca. Nie jest jasne, czy urządzenia nie będą gotowe do października, ale Apple nadal może zdecydować się na zaprezentowanie swoich nowych telefonów podczas imprezy we wrześniu. Jednakże amerykański producent elektroniki nie musi się obawiać o kwestie finansowe. Pandemia zaskakująco wzmocniła jego pozycję.
Rekordowe zyski Apple’a
Firma Apple poinformowała o wyjątkowo dobrych wynikach za trzeci kwartał. Wygląda na to, że jako firma nie musi się obawiać konsekwencji jakie niesie ze sobą pandemia COVID-19. Analitycy spodziewali się około 52,3 miliarda dolarów przychodu i zysku na akcję w wysokości 2,07 dolarów. Jednakże wynik Apple był sporym zaskoczeniem, albowiem uzyskało aż 59,7 miliardów dolarów przychodu. To o 11% więcej niż w trzecim kwartale ubiegłego roku, a wartość akcji uplasowała się na wysokości 2,58 dolarów, co oznacza wzrost o 18%. Biorąc pod uwagę, że przewidywana cena iPhone 12 nie będzie przerażająca, firma może liczyć na kolejne wzrosty w zyskach.

Apple ogłosił także, że obecni inwestorzy zyskają dodatkowe akcje. Otrzymają oni trzy dodatkowe akcje za każdą akcję posiadaną w dniu ustalenia prawa do dywidendy. Dotyczy to jednak wyłącznie osób, które zarejestrowały się pod koniec działalności 24 sierpnia 2020 roku. Pomimo dobrej koniunktury Apple odmówił przedstawienia prognoz dotyczących czwartego kwartału. Po krótkim ponownym otwarciu ich dla klientów Apple musiał ponownie zamknąć kilka swoich sklepów detalicznych w Stanach Zjednoczonych. Wszystko z powodu wzrostu przypadków COVID-19 wzrosła w wielu stanach. Sklepy, które pozostają otwarte, działają z ograniczoną wydajnością i wymagają kontroli temperatury, zanim ludzie będą mogli wejść. Zarówno pracownicy, jak i kupujący muszą nosić maski na twarz.