Elektronika w trakcie burzy — jak postępować i czego unikać?
Obecnie weszliśmy w okres burzowy, a elektronika w trakcie burzy może doznać poważnych uszkodzeń. Czego unikać i jak zachować się w jej trakcie?
Czym jest burza?
Zanim przejdziemy do głównego tematu czyli elektronika w trakcie burzy zajmijmy się samym zjawiskiem. Burza to nic innego jak cząsteczki elektryczne, przeskakujące pomiędzy chmurami burzowymi. Jednakże piorun to cząsteczki, które przeskakują między chmurą a ziemią. Inaczej jest to krótkotrwały impuls elektryczny o potężnej sile. Jeśli burza złapie nas w trakcie wycieczki lub gdy jesteśmy poza domem, to najlepszym rozwiązaniem jest ukrycie się w samochodzie. Dzięki sporej ilości gumowych części zapewni nam on bezpieczeństwo.
W przypadku bezpośredniego trafienia stworzy się zjawisko nazywane klatką Faradaya. Osoby wewnątrz będą całkowicie bezpiecznie, jednak warto zwrócić uwagę, gdzie zaparkowany jest samochód. Pobliskie drzewa mogą stanowić olbrzymie zagrożenie! Jeśli jesteście pieszo, poszukajcie odkrytego terenu i ukucnijcie (najlepiej w jakimś zagłębieniu), łącząc stopy. Piorun uderzający w ziemię roznosi energię, ale jeśli w pobliżu nie ma stalowych elementów, powinniście być całkowicie bezpieczni.
Piorunochron chroni elektronikę?
Montowane na budynkach piorunochrony niestety nie chronią elektroniki podłączonej wewnątrz budynku. Uderzenie pioruna generuje falę elektromagnetyczną, która i tak może przejść przez instalację w budynku. O ile wytrzymalsze urządzenia tego nie odczują, tak te delikatniejsze (np. komputery) już tak. Technologia jest coraz lepsza i usłyszymy zapewnienia o bezpieczeństwie piorunochronów, jednak profilaktycznie lepiej zastosować najstarszy patent.
Elektronika w trakcie burzy
Siła pioruna jest ogromna i żadna elektronika nie wytrzyma jego pełni mocy. Dlatego najprostszą i najskuteczniejszą metodą jest odłączenie urządzeń od prądu. Jest to technika stosowana od lat i póki najbardziej skuteczna. Pamiętajcie o wszystkich sprzętach — także RTV i AGD, które zazwyczaj są podłączone do sieci przez cały czas. Główną uwagę jednak trzeba zwrócić do najbardziej delikatnych sprzętów czyli komputerów czy konsol do gier. Posiadają one mikroprocesory, które są bardzo wrażliwe na wszelkie przepięcia.
Nie ufajcie także listwom antyprzepięciowym. Z reguły są one dostosowane do „zwykłych przepięć”, a nie do potężnych uderzeń pioruna. Przy energii jaką niesie przy uderzeniu niewiele urządzeń jest w stanie je powstrzymać. Co nie oznacza, że nie opłaca się zainwestować w takową przy komputerze lub stanowisku pracy. Pamiętajcie, że to, że nie ma deszczu czy, że grzmoty docierają kilka lub kilkanaście sekund po błyskawicy, nie oznacza, że sprzęt jest bezpieczny. Piorun potrafi uderzyć nawet do 5 km od centrum burzy, więc zasięg rażenia jest naprawdę spory.
