Apple i Google powiadomią swoich użytkowników o kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. O ile się zgodzą
Apple i Google śledzą koronawirusa z pomocą użytkowników. Obie firmy pragną wspierać walkę z globalną pandemią, tworząc mapę zakażonych.
Apple i Google śledzą koronawirusa
Apple i Google automatycznie wyślą powiadomienia na telefony niektórych użytkowników, jeśli zetkną się z osobą zarażoną koronawirusem. System jest rozszerzoną wersją partnerstwa Apple i Google, które doprowadziło do uruchomienia w maju wyspecjalizowanej struktury aplikacji do śledzenia koronawirusa. Aktualizacja nie będzie wymagała od organów odpowiedzialnych za zdrowie tworzenia własnej aplikacji. Ma to znaczącą ułatwić walkę z pandemią.

Śledzenie jest dobrowolne
Użytkownicy będą musieli autoryzować system na swoim telefonie. Domyślnie jest on wyłączony i można go włączyć lub wyłączyć według uznania użytkownika. Jednak dla tych, którzy aktywują system, telefon z systemem iOS i Android będzie mógł komunikować się za pośrednictwem anonimowych sygnałów Bluetooth. Wszystko w celu ustalenia, kto może być zainfekowany i czy użytkownik miał z nim kontakt. Jeśli dana osoba otrzyma pozytywną diagnozę, skontaktuje się z nią lokalny organ służby zdrowia. Następnie otrzyma ona unikalny kod PIN, który po kliknięciu lub wstawieniu do aplikacji zarejestruje pozytywny wynik.

Spowoduje to uruchomienie powiadomień, które zostaną wysłane do osób, które ta osoba mogła zarazić. Organy ds. Zdrowia publicznego będą musiały autoryzować system, zanim zostanie uruchomiony w określonym regionie. Pomysłodawcy projektu twierdzą, że jest on przeznaczony do współpracy z istniejącymi aplikacjami do śledzenia, a nie do ich zastępowania. Powiadomienia będą wysyłane tylko do użytkowników na obszarach, w których lokalny organ zdrowia publicznego uruchomił system o nazwie Exposure Notifications Express. Obecnie jest to głównie USA w stanach Maryland, Nevada, Wirginia i Waszyngton. Nie jest jeszcze dostępny w Wielkiej Brytanii ani na arenie międzynarodowej i nie jest znany harmonogram szerszego wdrożenia.
Jak działa ten system?
Po aktualizacji do iOS 13.7 użytkownicy w stanach korzystających z Exposure Notifications Express (ENS) otrzymają powiadomienie informujące o nowej opcji. Następnie wybiorą czy chcą dołączyć do programu, czy też nie. W przypadku iOS można to zrobić bez konieczności pobierania aplikacji. W przypadku użytkowników Androida powiadomienie poprosi ich o pobranie ogólnej aplikacji wygenerowanej automatycznie z brandingiem od lokalnego urzędu zdrowia publicznego użytkownika. Ci, którzy odrzucą uprawnienia, nie zobaczą żadnego innego powiadomienia.

Dla tych, którzy akceptują system, ich telefon będzie wchodził w interakcję z pobliskimi urządzeniami za pomocą Bluetooth. Dane są anonimowe i zdecentralizowane, co oznacza, że żadne dane osobowe nie są udostępniane Urzędowi Zdrowia Publicznego, Google ani Apple. Jeśli dana osoba otrzyma powiadomienie z informacją, że mogła zostać zainfekowana, informacja będzie pochodzić od lokalnego wydziału ochrony zdrowia. Powiadomienia będą także dostarczać odpowiednich informacji o kolejnych krokach, takich jak protokoły kwarantanny i testów. Użytkownik może również wprowadzić własną pozytywną diagnozę.