×

Trwa ściąganie abonamentu RTV. Poczta Polska pobiera ją na rzecz telewizji publicznej

Abonament RTV to jeden z tych najbardziej nielubianych podatków. I jeden z tych o których większość z nas nie ma pojęcia.

Abonament RTV do likwidacji?

Niestety radosna informacja o tym, że abonament RTV zostaje zniesiony, okazała się zwykłą plotką. Radość użytkowników była tak duża, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji postanowiła ją ukrócić specjalnym komunikatem:

Uprzejmie informujemy, że nie został zniesiony obowiązek płacenia abonamentu rtv. W dalszym ciągu obowiązuje ustawa o opłatach abonamentowych z 2005 roku. Pobierany jest on w celu umożliwienia realizacji misji publicznej przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji.

Abonament RTV

Trudno być zachwyconym takim obrotem spraw, podobnie jak ciężko uznać, że dzisiejsza telewizja realizuje misje publiczne… Niestety to oznacza, że każdy z nas, kto ma telewizor bądź radio może zapłacić sporą karę za brak rejestracji sprzętu. A kontrole właśnie ruszyły. Skąd wzięła się pogłoska o likwidacji owej daniny? Wszystko przez stwierdzenie ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który powiedział:

Kwestia ściągalności abonamentu RTV to smutna spuścizna rządów Donalda Tuska i kolejna kwestia do przemodelowania po naszych poprzednikach. Biorąc pod uwagę wyjątkowe okoliczności (pandemia przyp. red.), poprosiłem Pocztę Polską o wstrzymanie działań w tym zakresie

Dla wielu był to sygnał ze strony rządu, że nadchodzi kres nikomu niepotrzebnej daniny. Okazało się jednak, że „straszliwe dziedzictwo” jednego z premierów RP ma się dobrze. I Poczta Polska zamierza ścigać osoby, które zapomniały bądź nie planując uregulować długu.

Ile nas kosztuje abonament RTV?

W 2020 roku koszt abonamentu wynosi 7 zł miesięcznie (84 zł rocznie) za radio oraz za radio lub za telewizor włącznie z radiem 22,70 zł (272,40 zł). Można także skorzystać ze zniżek, płacąc za dowolny okres dłuższy niż 1 miesiąc. Nie jest to jednak koniec kosztów, albowiem dochodzą także odsetki, jeśli nie opłacaliśmy co miesiąc bądź z góry abonamentu. W tym wypadku zapłacimy nawet trzydziestokrotność miesięcznej opłaty.

Pamiętajcie, że pierwsze radio (także samochodowe) i telewizor należy zarejestrować na poczcie lub przez internet w ciągu 14 dni od kupna. Dotyczy to gospodarstw domowych, zakładów opieki zdrowotnej, szkół niezależnie od liczby odbiorników w tym samym budynku (zespole budynków) uiszczają tylko jedną opłatę radiową lub telewizyjną.

Abonament RTV

Opłatą nie są objęte urządzenia, które nie mają charakteru odbiorników, choć technicznie mogą taką funkcję pełnić. Mowa tutaj o monitorach, odtwarzaczach wideo czy nawet telewizorach, które nie są podpięte do instalacji umożliwiającej odbiór programu. Wówczas należy stwierdzić, że pełnią one wyłącznie rolę monitora bądź są wykorzystywane do produkcji.

Kto nie musi płacić?

Tylko wąska grupa osób będzie mogła uniknąć zapłacenia abonamentu. Trzeba spełniać jeden z kilku warunków. Ogólnie wymieniono ich ponad 19, ale my skupiliśmy się na tych głównych:

  • powyżej 75 lat,
  • I grupa inwalidzka,
  • niezdolność do pracy,
  • znaczna niesprawność renta socjalna,
  • zasiłek,
  • bezrobocie,
  • niska emerytura,
  • kombatanctwo z inwalidztwem głuchota,
  • niewidzenie

Jednocześnie Poczta zaznacza, że ścigani będą wszyscy, którzy nigdy nie zarejestrowali odbiorników, bądź zarejestrowali i „zapomnieli” płacić abonament. Dodatkowo nie licząc powyższych warunków zwalniających, nie istnieje inny sposób uniknięcia opłaty. Żadna argumentacja nie zda się na nic, nawet nasza prywatna niechęć do mediów publicznych bądź Donalda Tuska.

Abonament RTV

Czy muszę wpuścić kontrolera do domu?

Teoretycznie pracownik poczty nie musi być wpuszczony przez nas do domu. Nie ma on nakazu, więc nie ma prawa przekroczyć progu prywatnego mieszkania bez zgody właściciela. Nie może także podszywać się pod kogoś innego, a cel jego wizyty ma być jasny i klarowny. Jednakże w przypadku odmowy, może on powrócić w asystencie urzędu skarbowego bądź policji.

Są tylko dwie możliwości, aby uniknąć kary za brak opłaconego abonamentu. Po pierwsze możemy liczyć na łut szczęścia i nasze zaległości przy braku czynności windykacyjnych przedawnią się po upływie 5 lat.

Drugą opcją jest zażądanie dokumentów, na podstawie których wysunięto roszczenie. W przypadku ich braku (a o to nietrudno) kwestia czynności windykacyjnych może się przedłużać. I wrócimy do punktu pierwszego.

Niedługo po wioskach i miastach będzie słychać nawoływania „chowajta telewizory i radia, kontrola idzie!”

Źródła: gk24.pl, gk24.pl, rtv.poczta-polska.pl, www.krrit.gov.pl, www.money.pl, www.money.pl

Może Cię zainteresować